Blog byłego Radnego z Pisarzowic

wtorek, 28 września 2010

sesja wrześniowa CZ. III

A w niej:

- Dalszy ciąg dyskusji nt. wniosku P. Radnego z Wilkszyna.
- Kilka wniosków P. Radnego z Pisarzowic
- Zakończenie obrad


9 komentarzy:

  1. Nt. III części mam nastepujace komentarze, jesli moge oczywiscie:
    1. A propos kabaretu - nie wiem, moze byl i slaby ale tylko z tego powodu nalezaloby o wiecej nie zapraszac, kabaret to taki wspolczesny Stanczyk, nalezy umiec madrze smiac sie z siebie samego i z reperezentowanej przez siebie instutucji. Stanczyk robil to w madry sposob, wiec Zygmunt Stary go nie skrocil o glowe. Jesli Neonowka byla slaba to nalezy ja sciac, ale nie dlatego, ze podwazyla jakies autorytety, tylko jesli poziom zartu byl niski.
    2. Pana Wojta jest mi zal w ludzki sposob, bo widac, ze jest psychicznie i fizycznie zmeczony swoja kadencja. Przydalby mu sie urlop, mowie to bez podtekstow.
    3. Radnego Kolosowskiego nie bede komentowal - to juz mam w zwyczaju ;)
    4. Nie podoba mi sie nowy skarbnik Gminy. (ale to a propos przetargu na sale gim. - chodzi o sprawy formalne, a nie sama idee)
    5. Generalnie musze stwierdzic, ze RADA Gminy jest merytorycznie slaba. Jarku, nie trzeba byc omnibusem, oczywiscie kazdy moze popelniac bledy, ale na bledach nalezy sie uczyc tzn. nalezy PRZYGOTOWAC sie do sesji w kwestiach, ktore chce sie poruszyc. Dales ciala z tym ostatnim zapytaniem, czy "rada ma prawo zobowiazac Wojta do wystosowania pisma...etc" No jesli sie wprowadza wczesniej taki punkt, to trzeba byc o tym przekonanym, czyz nie?
    6. Ten biedny radny z Wroblowic, to juz ktores jego takie wystapienie. No Boze, coz to za chodzace nieszczescie jest. Toż nie slyszal o tekstach jednolitych ustaw? No przecież merytorycznie to jest dno, nie obrażając oczywiście samej jego, może i zasłużonej osoby.
    7. Ostatni komentarz do Wojta. Niech przestanie sie użalać. Informuje spoleczenstwo w swoich publikatorach o wszystkich wydarzeniach w Gminie. Niech pisze tez o sprawach trudnych, o tym wlasnie czego dowiaduje sie z Twoich Jarku nagran. Tego nie ma w oficjalnych informacjach. Przeciez zycie to nie droga uslana rozami i kazdy normalny czlowiek to przeciez wie i potrafi ocenic, czy ktos dziala dla dobra Gminy czy tez nie. Nie trzeba sie obrazac na krytykow tylko ich sluchac i tam gdzie maja racje - poprawic.

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm...
    odnośnie tego mojego ostatniego pytania.
    wydaje się ono nie na miejscu...? no może tak.
    ale zostało ono zadane tylko i wyłącznie ze względu na nieporozumienia wynikłe wokół dyskutowanego wniosku...
    gdyż wszyscy (mam nadzieję) zrozumieli (w tym ja) jaka była intencja Radnego z Wilkszyna, która wywołała tle kontrowersji. więc chciałem się upewnić czy faktycznie popełniliśmy błąd. i wystarczyło mi odpowiedzieć tak lub nie. a nie udowadniać niekompetencję.
    to tyle...

    OdpowiedzUsuń
  3. aha a jeśli chodzi o przygotowanie się do sesji.
    no to w tym przypadku trudno było się przygotować do zaistniałego biegu wydarzeń.
    :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. napisalem jeszcze jeden dlugi ;) tekst ale go wcielo, wiec moze zostawmy te dyskusje na kiedy indziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale mam jeszcze jeden tekst pozytywny dla Ciebie na koniec :) :
    jak sie wpisuje w googlu ciag znakow "radny z..."
    to "radny z pisarzowic" jest wyzej niz "radny zarobki", czyz to nie krzepiace jest ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyłączam się do pierwszego komentarza . Uważam, że neonówka była najlepszym punktem programu. a zbędnym był występ boysów , którego nie widziałem.jestem katolikiem i pisowcem ale rozumiem satyrę. Przerobiłem w swojej parafii księdza z dwójką dzieci, ale go nie potępiam, bo był dobrym księdzem. Bełkotu wójta znów nie rozumiem, być może jestem zbyt mało inteligentny
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  7. Jarek mam pytanie - Czy wstęp na salę gimnastyczną dla młodzieży uczącej jest płatny, jeśli tak to kto wpadł na taki pomysł biznesowy?

    OdpowiedzUsuń
  8. odnośnie Neonówki...
    do mnie to nie przemawia.
    ponieważ ja wychowałem się na satyrze rodem z pr 3.
    (powtórka z rozrywki, Elita, Egida, "pan prof i pan red..." itp) gdzie śmiać się można byłe wtedy kiedy zrozumiało się ironię i satyrę. a dziś mało jest kabaretów które mogą dorównać tamtym czasom. no cóż czasy się zmieniają ludzie też, ale dobrze że nie wszyscy... :-))

    a co do opłat za salę gim. to nie wiem czy młodzież ma jakieś zniżki, ale sądząc po wypowiedzi P. Radnego z Miękini, to raczej nie ma "zlituj się"...,mam więc nadzieję, że jego wniosek spotka się z przychylnością urzędników.

    OdpowiedzUsuń