Blog byłego Radnego z Pisarzowic

czwartek, 11 listopada 2010

Felieton Lisopadowy...

...a w nim miedzy innymi
podsumowanie minionej kadencji

22 komentarze:

  1. czemu na stronie gminy brak jest protokołów sesji

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm.
    no właśnie,
    kiedyś pani Irena
    mówiła, że nie było informatyka,
    a teraz to nie wiem.
    podobno w przyszłej kadencji ma się to wszystko zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to gratulacje Panie Radny!!! :) nareszcie po słusznej stronie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. czyli po której?
    zresztą...
    niech moc będzie z Tobą.
    :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. jak to jest być razem z ormowcami w jednej opcji politycznej?

    OdpowiedzUsuń
  6. niezbyt wygodnie...
    tak myślę...
    ale komitet wyborczy to nie żadna opcja.
    ani polityczna, ani światopoglądowa.
    no może opcja wyborcza, która do niczego nie zobowiązuje.
    gdyby lider komitetu miał jakąś ciemną przeszłość, to może bym się zastanawiał.
    już samo to, że lider popierał listę nr 4, było dla mnie ciężkie do przełknięcia, ale tutaj zaważyły inne sprawy, o których nie omieszkam powiedzieć.
    PS
    nawet ORMOwcy i UBecy maja szansę nawrócenia...
    byłem świadkiem takich procesów (nie w naszej gminie), i nikomu tej szansy nie należy odbierać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja myślę, że to są czyste interesy. jarek ma halę sportową którą spłacać będzie z odsetkami cała gmina do 2018r, a wójt ma przychylnoś kolejnego radnego, znaczącego dużo wiecej niż pozostali radni.

    OdpowiedzUsuń
  8. hmmm...
    jeśli interesy to masz racje, bo są czyste :-)...
    ale ja bym tego nie nazwał interesami, bo ja nie mam hali sportowej (ona nie jest tzn nie będzie moja). będzie to dobro wspólne, i korzystać z niej będzie mógł każdy.
    a co do przychylności...
    to się mylisz, bo przychylność będą miały dobre decyzje pana Wójta a nie sam wójt.
    jeśli będą jakieś kontrowersje to moja reakcja będzie odpowiednia.
    wierzę jednak, że tych sytuacji będzie jak najmniej, lub wcale.

    OdpowiedzUsuń
  9. to wszystko co piszesz na temat bycia w komitecie z ormowcami ok interesy czyste dla dobra są ok. ale przecież mogłeś wystartować ze swojego komitetu tak czy siak byłbyś radnym.
    a być z panem wójtem g. i innymi ormowcami w komitecie po prostu wstyd

    OdpowiedzUsuń
  10. mówiłem o tym w felietonie,
    i wyjaśniłem pokrótce dlaczego tak się stało.
    dziś jeszcze będzie felieton
    i wyjaśnię dlaczego tak się stało.
    gdybyś był widzem mojego bloga od początku,
    to wiedziałbyś jakie miałem problemy
    z komitetem którego byłem pełnomocnikiem.
    dla przypomnienia zajrzyj tu:

    http://radnyzpisarzowic.blogspot.com/2009/04/kolejna-rozprawa-sadowa.html

    i tu:

    http://radnyzpisarzowic.blogspot.com/2009/04/i-po-sprawie.html

    OdpowiedzUsuń
  11. anonimowy, czy informacja , że wójt i reszta to ormowcy to pewna informacja?

    OdpowiedzUsuń
  12. czy wójt był ormowcem nie wiem. ale wiem ,że co najmniej trzech radnych to ormowcy .

    OdpowiedzUsuń
  13. ja wiem tylko o jednym.
    ale ...
    właśnie ten, którego znam również
    nie miał kontrkandydata w swoim okręgu,
    czy o czymś to nie świadczy?
    nie sugeruję nic ale myślę,
    że społeczności lokalne dokonują wyboru
    i chcą tego co im bardziej pasuje.
    niemniej zapewniam cię z całą szczerością,
    że bycie w jednym komitecie (w takiej małej Gminie)
    z kimkolwiek nie oznacza sympatii politycznych
    czy jakichś innych zależności.
    a moja decyzja polegała na tym...
    ale o tym w felietonie
    :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. myślę, że właśnie jes na odwrót.jesteś teraz kojarzony z marianem i niestety daje się zauważyć, że wasze poglądy się zbiegają. Pytanie tylko kto skręcił.Ja myślę,ni zdziwię się, że niebawem bliżej następnych wyborów zaproponuje ci ciepłą posadkę w urzędzie-wiesz dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja byłem pewny że twoja kadencja skończy się w taki a nie inny sposób . dodatkowo daje się odczuć ,że wójt G. pozbierał w tych wyborach jegomości po j.j.j w. chyba 2,3 osoby z rady gminny nie konspirowały wcześniej z j.j.j.w.

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja dzisiaj usłyszałem dewizę DON CORLEONE ,która brzmi: "największych wrogów trzeba trzymać jak najbliżej siebie " i jakoś dziwnie pomyślałem o jarku- czemu?

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja raczej nie nam wrogów,
    A przyjaciół nikt nie będzie mi
    wybierał
    : - )

    OdpowiedzUsuń