To ja zniszczyłem rów odprowadzający wodę ze stawu w Mrozowie.Wójt kłamie albo nie wie o czym mówi.naprawiłem własny rów za 10tys zł ale odciąłem sćieki oraz deszczówkę min jezierskim, które to wpływały do tego rowu.Wójt napisał skargę do starosty,że wykonałem to bez pozwolenia wodnoprawnego (Oczywiście nie jest wymagane). Przez to nękany jestem postępowaniami administracyjnymi,na przewlekłość których złożyłem skargę do rady gminy.Niestety otrzymałem zadziwiającą odpowiedź,że rada gminy nie jest kompetentna rozpatrzyć skargę.Jeśli chciałby się ktoś dowiedzieć więcej na ten temat chętnie prześlę materiały na co wydawane są publiczne pieniądze i jak załatwia się sprawy swoich. Oczywiście będzie skarga na radę do wojewody
19 stycznia wysłana została skarga na wójta przez mojego pełnomocnika na przewlekłość czterech postępowań admin w których jestem stroną.1 z urzędu o gromadzeniu odpadów na działce(umorzone 19 lutego)2. odprowadzanie scieków i wód opadowych na moją działkę przeż sąsiadów do mojego rowu-mój wniosek.3 obowiązku przyłączenia się do kanalizacyjnej.4z wniosku p.jezierskichi i petryk o zniszczenie fragmentu rurociągu na mojej posesji odprowadzającego wody opadowe z posesji petryka i jezierskich.Przewodnicząca p. tarnowska uznała,że rada gminy nie jest organem właściwym do rozpatrzenia skargi na wójta i skierowała skargę na wójta do rozpatrzenia przez wójta.Chętnie przdstawię dokumentację, zdjęcia radzie gminy w jaki sposób wójt prowadzi postępowania administracyjne (jest tego dużo),które w moim przekonaniu zmierzają do nękania mojej osoby bym wpuścił te ścieki do mojego rowu.Mogę przesłać mailem treść skargi oraz odpowiedź na nią Proszę o maila z adresem na eltrox@hot.pl-pozdrawiam
Szanowni Państwo!
niestety
ale relacje na żywo (LIVE)
nie cieszą się popularnością
więc dam sobie z nimi spokój na razie
problemy techniczne
nie pozwalają mi kontynuować...
w momencie gdy pojawi sie pomocna dloń
to wznowię nadawanie
To ja zniszczyłem rów odprowadzający wodę ze stawu w Mrozowie.Wójt kłamie albo nie wie o czym mówi.naprawiłem własny rów za 10tys zł ale odciąłem sćieki oraz deszczówkę min jezierskim, które to wpływały do tego rowu.Wójt napisał skargę do starosty,że wykonałem to bez pozwolenia wodnoprawnego (Oczywiście nie jest wymagane). Przez to nękany jestem postępowaniami administracyjnymi,na przewlekłość których złożyłem skargę do rady gminy.Niestety otrzymałem zadziwiającą odpowiedź,że rada gminy nie jest kompetentna rozpatrzyć skargę.Jeśli chciałby się ktoś dowiedzieć więcej na ten temat chętnie prześlę materiały na co wydawane są publiczne pieniądze i jak załatwia się sprawy swoich. Oczywiście będzie skarga na radę do wojewody
OdpowiedzUsuńProszę (jeśli to możliwe?) przybliżyć sprawę. Bo nie za bardzo wiem o co chodzi.
OdpowiedzUsuń19 stycznia wysłana została skarga na wójta przez mojego pełnomocnika na przewlekłość czterech postępowań admin w których jestem stroną.1 z urzędu o gromadzeniu odpadów na działce(umorzone 19 lutego)2. odprowadzanie scieków i wód opadowych na moją działkę przeż sąsiadów do mojego rowu-mój wniosek.3 obowiązku przyłączenia się do kanalizacyjnej.4z wniosku p.jezierskichi i petryk o zniszczenie fragmentu rurociągu na mojej posesji odprowadzającego wody opadowe z posesji petryka i jezierskich.Przewodnicząca p. tarnowska uznała,że rada gminy nie jest organem właściwym do rozpatrzenia skargi na wójta i skierowała skargę na wójta do rozpatrzenia przez wójta.Chętnie przdstawię dokumentację, zdjęcia radzie gminy w jaki sposób wójt prowadzi postępowania administracyjne (jest tego dużo),które w moim przekonaniu zmierzają do nękania mojej osoby bym wpuścił te ścieki do mojego rowu.Mogę przesłać mailem treść skargi oraz odpowiedź na nią Proszę o maila z adresem na eltrox@hot.pl-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMAIL DO MNIE
OdpowiedzUsuńjest po prawej stronie strony.